OPOWIEM CI MAMO, CO ROBIĄ NARZĘDZIA

49,99 zł

Ostatnie sztuki w magazynie

  • Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
  • Autor: Daniel de Latour, Izabela Mikrut
  • Oprawa: twarda
  • Ilość stron: 28
  • Rok wydania: 2024
  • ISBN: 9788310140197
Specyficzne kody

Narzędzia w garażu okropnie się nudzą.

Niektóre po prostu marzą o ucieczce w świat, inne mają bardziej ambitne plany – pragną zbudować rakietę kosmiczną. A gdy zdobędą prawdziwy krążownik szos – taczkę ogrodową – ta przygoda nabierze doprawdy szalonego tempa. W swojej niezwykłej podróży odwiedzą warsztat samochodowy, pracownię lutnika, zakład rzeźbiarski, tartak i wiele innych miejsc, w których ich pomoc okaże się niezbędna.

Poznajcie obcęgi, kombinerki, wiertarkę, śrubokręty, klucze, lutownicę, a także licznych przyjaciół naszych bohaterów (w tym dwa tajemnicze jamniki). Dzięki jedynym w swoim rodzaju ilustracjom Daniela de Latoura i zabawnym rymowanym zagadkom Izabeli Mikrut mały czytelnik nauczy się rozpoznawać najważniejszych mieszkańców skrzynki narzędziowej, przy okazji rozwijając spostrzegawczość i umiejętność logicznego myślenia.

Daniel de Latour ilustruje książki i czasopisma dla mniejszych i większych, rysuje też żyrafy, tygrysy, pociągi i mnóstwo innych rzeczy. Za ilustracje do Atlasu świata. Ameryki Południowej nominowany był do nagrody Przecinek i Kropka 2009, a za ilustracje do Wyprawy do kraju księcia Marginała i Zaskórniaków i innych dziwadeł z krainy portfela – do nagrody Polskiej Sekcji IBBY Książka Roku (2009, 2015). Niektóre obrazki kopiuje od swoich dzieci. Uczy się grać na skrzypcach od wiejskich muzykantów. A jeśli chodzi o narzędzia, najchętniej używa taśmy klejącej.

Izabela Mikrut – ćwierć wieku osiągnęła kilka lat temu i ciągle się starzeje. Optymistycznie nastawiona do życia. Biegle czyta i pisze, niechętnie biega. Bajki najpierw przeżywa, a później zapisuje. Autorka m.in. Słoni na pontonie i Co się zdarzyło w piórniku (razem z Martą Kurczewską). Uwielbia siatkówkę, nicnierobienie i zwierzęta futerkowe. Z okna fotografuje zachody słońca (bo ze wschodami za dużo zachodu, a zresztą ma okno nie od tej strony). Czasami się zamyśla…